Czy opłaca się zakładać opony wielosezonowe?

Opona i felga samochodowa

02 sie Czy opłaca się zakładać opony wielosezonowe?

Jadąc samochodem, zawsze należy w pierwszej kolejności pomyśleć o bezpieczeństwie. Jednym z najważniejszych czynników w tej kwestii bez wątpienia są opony. Producenci polecają ich wymianę dwa razy w roku – jesienią z letnich na zimowe i wiosną – z zimowych na letnie.

Poza nimi wyróżniamy jeszcze opony całoroczne, które niwelują koszty z nimi związane. Ponieważ jeździmy na nich cały rok, nie ma problemu z ich przechowywaniem. Dodatkowo w kieszeni zostaje nam około 160 złotych z tytułu ich wymiany. Czy rzeczywiście są tak dobre, że można na nich jeździć latem jak i zimą?

Budowa

Opony całoroczne zwane też wielosezonowymi są swoistym połączeniem opon zimowych i letnich. Zimowe mają porowatą strukturę, a ich bieżnik wyprowadza błoto i śnieg poza zarys samochodu. Letnie z kolei przeznaczone są do jazdy po nawierzchni suchej lub mokrej, będąc jednocześnie odpornymi na wysokie temperatury. Opony całoroczne są kompromisem pomiędzy obiema technologiami. Z jednej strony gorzej poradzą sobie na śniegu, z drugiej natomiast będą szybciej zużywać się latem.

Wielu kierowców błędnie uważa, że opony wielosezonowe oznaczane są symbolem M+S. Zdarza się tak często, choć dla opon całorocznych nie jest to żaden charakterystyczny symbol. Zdarza się, że na oponach wielosezonowych widzimy napis „ALL SEASON” lub ujęcie graficzne przedstawiające każdą z czterech pór roku.

Opony sezonowe czy całoroczne?

Przeprowadzono szereg testów, które jasno pokazują, że opony uniwersalne nie są rozwiązaniem złym, ale będą przegrywać z oponami dedykowanymi na sezon zimowy czy letni. Zwłaszcza widać to po drodze hamowania, kiedy to o życiu lub śmierci zadecydować może tylko kilka metrów. W oponach wielosezonowych tych kilku metrów na wyhamowanie może zabraknąć, a więc i oszczędność kilkuset złotych może być wówczas sukcesem połowicznym. Lepszym i zarazem bezpieczniejszym rozwiązaniem są opony sezonowe.

allegro_icon_2